Witam was po przerwie :) wpadam tylko na chwilkę bo brak czasu mam ostatnio na wszystko :( za tydzień wyjeżdżamy z córą i mężem na urlop więc mnie nie będzie :) tutaj za często. Wczoraj zrobiłam paznokcie więc postanowiłam je od razu złapać w obiekt aparatu zanim się rozlecą w wodzie :P Mam ostatnio ciągły remont w domu :( niby fajnie ale rozwalone wszystko dookoła i nie można zrobić raz a do końca z braku kasy oczywiście :P ale nic to jakos to ogarniemy oby do urlopu się udało :)
Dzisiaj postanowiłam sobie, że napiszę parę słów, bo o mnie zapomnicie w końcu :) paznokcie zrobiłam na szybko, yyyy ... a raczej była to historia taka : moja córcia do mnie mówi mama ale dawno nie malowałaś paznokci, a ja że nie mam kiedy i szkoda lakierów bo ciągle w wodzie :) po drugie mi się już nawet nie chce po całym dniu sprzątania :P więc ona z tekstem, że mi pomaluje :) :) :) ja no to ok maluj :) a co tam myslę wyczyszczę sobie jakos palce :) Padło na lakier czerwony Upss myslę sobie no to klops jestem ugotowana za chiny nie domyję palców :) eeee ale mała ma smykałkę widzę po mamuni i źle nie było :) pomalowała mamusi na czerwony piaskowy kolor od Avon :) resztę już zrobiłam sama :) czyli stemplowanie różyczek :) całość pokryłam topem z Marizy diamentowym :) fajny, ale do stempli nie bardzo :( rozmazuje :P ale delikatnie się udało pokryć nim wzorek i szczerze jestem zadowolona z efektów końcowych bo pięknie się błyszczą paznokietki :) do innego celu czyli pokrycia jednolitego lakieru jest perfekcyjny :) więc polecam :)
Tak więc kochani nie będę dzisiaj Was zanudzać dłużej, bo to nie ma sensu :) pokażę Wam co nam wyszło wspólnie z córcią, mam jeszcze na trzy posty malunków, ale nie wiem kiedy dam radę pokazać je, mam nadzieję że szybko mi się to uda :)także kochani ja się z Wami żegnam na dzisiaj i do następnego mam nadzieję szybkiego posta :*